sobota, 28 maja 2011

Zwiedzamy Paryż

Zwiedzamy Paryż

Autorem artykułu jest Arkadiusz Wolnik


Wybierasz się do Paryża? Opowiem, co warto zwiedzić.
Luwr
Luwru (Louvre) – najbardziej dostojny z paryskich pałaców, mieszczący największe muzeum sztuki na świecie, po ostatnich rozbudowach nazywany najczęściej Le Grand Louvre (Wielki Luwr). Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy, jest potężna szklana piramida, przez którą prowadzi obecnie główne wejście do muzeum. Wraz z otoczeniem stanowi ona efekt spektakularnej przebudowy przeprowadzonej w latach 80 i 90 – połączyła ona nowoczesność i technologię z tradycją i historią. Luwr przez długie lata był wzorem dla architektów. Uchodzi za jeden z najpiękniejszych przejawów stylu francuskiego, nazywanego niekiedy stylem Ludwika XIV. Dziś to największe muzeum świata. Tu mieszczą się unikalne dzieła starożytności – Mezopotamii, Syrii, Egiptu, antyki greckie, etruskie i rzymskie. To tu kusi uśmiechem chyba najbardziej znany na świecie obraz – „Mona Lisa” Leonarda DaVinci.

Place de l’Etoile i Łuk Triumfalny

Na środku zamykającego trakt Pól Elizejskich place de l’Étoile, oficjalnie noszącego nazwę place du Général de Gaulle stoi jedna z największych i najbardziej znanych budowli Paryża – Łuk Triumfalny. Konstrukcja powstała z inicjatywy Napoleona po zwycięstwie pod Austerlitz w 1805 r. Prace trwały długo i z przerwami – ostatecznie monument ukończono za rządów Ludwika Filipa w 1836 r., a 15 grudnia 1840 r. przejechał pod nim kondukt żałobny cesarza, którego prochy właśnie wtedy sprowadzono z Wyspy św. Heleny.

Pokryta bogatą dekoracją rzeźbiarską konstrukcja ma 49 m wysokości, 45 m szerokości i 16 m głębokości. Ciekawostką jest 30 tarcz z nazwami miejscowości, w których Napoleon toczył zwycięskie bitwy oraz lista 128 miejscowości, gdzie rozgrywane były bitwy z czasów rewolucji i Napoleona i nazwisk 660 marszałków i generałów Wielkiej Armii umieszczona na wewnętrznych ścianach łuku. Warto tu odnaleźć Pułtusk, Ostrołękę, Heilsberg (Lidzbark Warmiński) i Danzig (Gdańsk) oraz nazwiska generałów Poniatowskiego, Dąbrowskiego, Zajączka (tu jako Zayonschek), Kniaziewicza, Chłopickiego (Klopisky), Sułkowskiego i Łazowskiego.

Katedra Notre-Dame
Katedra Notre Dame jest prawdopodobnie najbardziej popularną budowlą stylu francuskiego gotyku. Jej budowę rozpoczęto z inicjatywy biskupa Paryża Maurice’a de Sully’ego w 1163 r., a ukończono ponad 200 lat później. Katedrę wzniesiono na wyspie na Sekwanie, zwanej Île de la Cité, na śladach po dwóch kościołach powstałych jeszcze w IX w. Katedra ma 130 metrów długości, 48 metrów szerokości, wysokość sklepienia w głównej nawie przekracza 35 metrów. Iglica z drzewa obitego ołowianą blachą ma 40 metrów wysokości. Na wykonanie jej sklepienia użyto 1300 dębów. Fasadę Katedry tworzą dwie wieże, mające 70 metrów wysokości. Ważnym elementem Notre Dame są witraże i rozety, zwłaszcza olbrzymia rozeta północna mieniąca się tysiącem barw, co ukazuje niezapomnianą grę świateł. Ogrom wnętrza tonuje nieco panujący zazwyczaj półmrok, ale warto pamiętać, że katedra może pomieścić ok. 9 tys. wiernych.

Wieża Eiffla
Wieża Eiffla powstała dla uświetnienia Wystawy Światowej zorganizowanej w Paryżu w 1889 r., a zarazem – dla uczczenia stulecia Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Pomysłodawcą ażurowej konstrukcji był współpracownik Eiffla, Maurice Koechlin – chodziło o to, by smukła wieża stawiała jak najmniejszy opór podmuchom wiatru, a poza tym miała to być budowla tymczasowa. W chwili otwarcia wieża była najwyższym budynkiem świata (prymat straciła w 1931 r., kiedy wybudowano w Nowym Jorku Empire State Building). W 1957 r. nadbudowano jeszcze 20-metrową iglicę, zawierającą urządzenia telewizyjne. Od początku jedną z atrakcji wieży był wspaniały widok z trzech platform widokowych, na które można było albo wejść schodami, albo wjechać windą (do dziś sprawny jest mechanizm windy hydraulicznej z 1889 r. podnoszący windę z drugiego na trzeci poziom).

Montmartre i okolice
Na Montmartrze, jednej z najbardziej znanych dzielnic Paryża, miesza się historia i nowoczesność, wspomnienia XIX-wiecznej cyganerii artystycznej i dalekie echa męczeństwa średniowiecznych kapłanów. Przed laty ludność Montmartre’u dostarczała paryżanom taniego wina i mąki uzyskiwanej w licznych młynach – na wzgórzu pracowało przeszło 30 wiatraków (to do dziś symbol najbardziej znanego na świecie kabaretu – Moulin Rouge). A dziś Montmartr to dzielnica rozrywki i od zawsze dzielnica artystów. Mieszkali tu m.in. Picasso i Modigliani. W historię Montmartre’u wpisali się także m.in. Vincent van Gogh, Henri Toulouse-Lautrec, Claude Monet, Paul Cézanne, Salvator Dali. Z Montmartrem związani byli Charles Baudelaire, Guy de Maupassant, Emil Zola i Henry Miller.


Centrum Pompidou
Centrum Pompidou to jedno z najbardziej reprezentatywnych muzeów sztuki nowoczesnej na świecie, zwane także Centre Beaubourg. Mieści się w jednym z najlepiej rozpoznawanych budynków na świecie,który ponoć szokuje nawet gorących entuzjastów nurtu technicystycznego postmodernizmu. Budynek o konstrukcji ze szkła i stali opleciony jest bowiek kilometrami kolorowych rur, galerii i schodów. Wszystkie systemy funkcjonalne: komunikacyjne, zaopatrzeniowe, hydrauliczne, wywietrzniki – umieszczono bowiem na zewnątrz i stanowią element elewacji.
Główną część Centre Pompidou stanowi Musée National d’Art Moderne. Zbiory muzeum liczą ponad 56 tys. dzieł, a stale prezentowanych jest ok. 1300 prac. Centrum często organizuje wystawy zmienne, poświęcone sztuce współczesnej poszczególnych krajów, głównym artystom współczesnym i nurtom w twórczości artystycznej.
---
Tanie loty do Paryża

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co warto zobaczyć w Paryżu.

Co warto zobaczyć w Paryżu.

Autorem artykułu jest gucio8pg


Paryż uważany jest za stolicę światowej mody i światowe centrum rozrywki. Kto raz był w Paryżu, wraca urzeczony niepowtarzalnym klimatem tego miasta, nastrojowymi kawiarniami, spokojem sieci uliczek i paryską życzliwością. Paryż słynie także z zabytków.
Najbardziej znane obiekty znajdują się na wyspie Ile de la Cité i po obu stronach Sekwany: m.in. opactwa St. Germain des Prés, St. Germain l'Auxerrois. Jest tam także Luwr, wielki kompleks budowli pałacowych, jedno z najbogatszych muzeów na świecie. Najbardziej znane dzieła sztuki to Wenus z Milo i Nike z Samotraki oraz Mona Liza Leonarda da Vinci. Natomiast na wyspie oglądać można wspaniałą gotycką katedrę Notre Dame i Sainte Chapelle w obrębie pałacu królewskiego.
Do Paryża nie da się polecieć na jeden weekend. Aby zobaczyć cały urok tego pięknego miasta trzeba poświęcić co najmniej kilkanaście dni. Do oglądania są rewelacyjne pałace (choćby Hotel Lambert na Wyspie św.
Ludwika czy Pałac Elizejski), Świątynia Sławy La Madelaine, gmach Giełdy, łuki triumfalne na placach de Gaulle'a i du Carrousel, kolumna z posągiem Napoleona I na placu Vendóme, kościół Sacre Coeur na Montmartre, opera, a także mnóstwo ślicznych parków i ogrodów publicznych, wśród nich Pola Elizejskie i Lasek Buloński.
Wieza Eiffla
Ale w Paryżu znajdują się także bardziej współczesne budowle. Najbardziej charakterystyczną z nich jest z pewnością wieża Eiffle'. Jest też słynny Teatr Champs Elysées, pałac Chaillot, Muzeum Sztuki Współczesnej, gmach UNESCO, Ośrodek Sztuki i Kultury im. George'a Pompidou czy dzielnica Défense, zwana "Manhattanem nad Sekwaną". Trzeba zobaczyć także Cites des Sciences et de Industrie ze słynną "Geode" - salą projekcyjną z półkolistym sklepieniem - i szklane piramidy przed Luwrem.


29 km od centrum znajduje się Wersal. Ten wspaniały zespół pałacowo-ogrodowy przez wiele lat był faktyczną stolicą Francji, bo tu znajdowała się rezydencja monarchów.
Wśród muzeów zachwycają liczne muzea biograficzne, etnograficzne, figur woskowych czy muzeum sztuki we wnętrzu dawnego dworca kolejowego Orsay. Tłumnie odwiedzany i chyba najbardziej znany na świecie jest cmentarz Pere-Lachaise. Tu pochowano charyzmatycznego wokalistę grupy The Doors Jima Morrisona i najsłynniejszego polskiego kompozytora i pianistę Fryderyka Chopina. Wraz z milionem turystów rocznie można odwiedzić także katolickie sanktuarium pielgrzymkowe przy ulicy du Bac 140, gdzie znajduje się relikwiarz św. Katarzyny Labouré z kaplicą Cudownego Medalika. Jak najlepiej dostać się do Paryża ? Najlepiej już jakiś czas przed planowaną wycieczką zamówić bilety lotnicze - polecamy tu wybór jednej z tanich linii lotniczych latających z Polski do Stolicy Francji. Można też udać się tam autobusem. Bilety autobusowe są z reguły tańsze , a podróż również nie jest tak długa i męcząca jak mogłoby się wydawać.
---
sixurano

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wieża Eiffela - mój punkt widzenia

Zawsze byłam bardzo zdziwiona jak może się komuś podobać kupa żelastwa, może zardzewiałego, wyrastająca ni stąd ni zowąd w centrum miasta. Oglądając wieżę na zdjęciach nie miałam pojęcia jaka jest naprawdę.                                                                                                                                               Pierwszy raz ujrzałam ją stojąc na tarasie placu Trokadero i był to widok niezapomniany - błyszcząca w słońcu złota konstrukcja, misterna niczym stara koronka, wysmukłą sylwetką strzelająca w niebo - jednym słowem cudo!!!  Tym bardziej byłam ciekawa, czy oglądana z bliska, nie straci nic ze swojego, oglądanego z pewnej odległości, uroku. No i stało się. Stanęłam na placu pomiędzy łapami wieży,  i z zadartą do góry głową podziwiałam metalowe sploty, łączące się najpierw w nogi a potem w wieżę. Gdyby ktoś wcześniej mi powiedział, że można się zakochać w solidnym kawałku metalu, to bym go wyśmiała. A jednak stało się. Zakochałam się i stan ten trwa do dnia dzisiejszego. Im wyżej windy wiozły mnie na szczyt tym bardziej rosło moje uczucie. A zapierający widok ze szczytu wieży - była piękna pogoda - stanowił ukoronowanie wrażeń. Wszystkim, którzy wybierają się do Paryża radzę, aby zarezerwowali sobie czas i pieniążki na wizytę pod, przy, na wieży, bo być w Paryżu i  nie być na wieży, to tak, jak być w Luwrze i nie widzieć Mony Lizy!                                                                                                                                                              

Szczecin

<h2>Liczne atrakcje Szczecina </h2>
<p>Autorem artykułu jest KATJA  SZALEK</p>
<br />
Na północno-zachodnim krańcu Polski, nad rzeką Odrą leży piękne miasto Szczecin. Wielu z nas sądzi nawet, że jest to miasto nadbałtyckie, i że warto tu przyjechać, by poopalać się na złotym piasku.
<p style="text-align: justify;"><strong>Otóż niestety, poza usypaną niedawno w centrum miasta na nabrzeżu Odry plażą, wzorem tej znajdującej się nad Sekwaną, nie znajdziemy innego miejsca do wylegiwania się w bikini położonego w centrum miasta. Ale za to możemy ciekawie spędzić tu weekend. Aktywnie zwiedzających nasz kraj zapraszam na wycieczkę do Szczecina !</strong></p>
<p style="text-align: justify;">            Poznawanie miasta  zacząć możemy od Wałów Chrobrego, malowniczo położonych na skarpie wzdłuż Odry. Spacerując po tarasach widokowych mijamy zabytkowe budynki Urzędu Wojewódzkiego  oraz Muzeum Narodowego, gdzie znajduje się wiele atrakcji przewidzianych zarówno dla dorosłych, jak i  dla dzieci: zbiory numizmatyczne polskich oraz europejskich monet, wioski afrykańskie, bajeczne Oceanarium. Na samym szczycie wieży, po pokonaniu niezliczonej ilości schodów prowadzących do Planetarium zobaczymy projekcje filmów o przestworzach kosmosu, prezentowanych na specjalnie przygotowanej do tych celów dmuchanej kopule.</p>
<p style="text-align: justify;">            Następnie warto wybrać się do Katedry. Szczecin od niedawna może cieszyć się nie lada atrakcją. W 2007r. rozpoczęto bowiem rekonstrukcję katedralnej wieży, w celu przywrócenia jej dawnej sylwetki, która uległa zniszczeniu podczas II wojny światowej. Po odbudowie wieży katedra mierzy 110,18 m i jest drugą co do wysokości świątynią w Polsce (po bazylice w Licheniu – 141,5 m). Na wysokości 53 metrów znajduje się punkt widokowy, z którego można oglądać panoramę miasta. Widać stąd bardzo dobrze, jak zielonym i niezwykle starannie zaprojektowanym miastem jest Szczecin. Przy dobrej widoczności dostrzeżemy nawet okolice miasta znajdujące się w promieniu 40 kilometrów. Warto w tym miejscu z mapą w dłoni zaplanować kolejne atrakcje, które chcemy zobaczyć – łatwiej nam będzie później odnaleźć cel, do którego wiedzie nas wycieczka.</p>
<p style="text-align: justify;">            Zamek Książąt Pomorskich udostępnia zwiedzającym Muzeum Zamkowe oraz wystawy czasowe w np. w Galerii Południowej czy Północnej. Możliwa jest tu wycieczka z przewodnikiem, który oprowadzi po Zamku i zejdzie z nami do podziemi, do Krypty Gryfitów (w okresie wakacyjnym zwiedzimy ją bezpłatnie). Ale jeśli nie przepadamy za zwiedzaniem w dosłownym tego słowa znaczeniu, to i tak warto przyjść na Zamek, usiąść na dziedzińcu lub wejść na Wieżę Dzwonów i odpocząć tu trochę od ulicznego zgiełku.</p>
<p style="text-align: justify;">            Bardzo ciekawą i niebanalną wystawę proponuje Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej. W starej zajezdni tramwajowej Niemierzyn otwarto pierwsze w Polsce zachodniej  Muzeum  Techniki i Komunikacji. Są tu sprzęty elektroniczne: stare komputery, kalkulatory, telefony. W efektownej scenerii prezentowane są pierwsze tramwaje, autobusy marki Jelcz popularnie zwane „ogórkiem”, dawne i nietypowe samochody, motocykle i rowery z ubiegłego stulecia. A najciekawsze jest to, że do wielu eksponatów można wsiąść i poczuć dzięki temu duch minionych lat.</p>
<p style="text-align: justify;">            Przed nami wiosenny czas, kiedy to chętnie planujemy podróże i poznajemy nowe zakątki. Warto na mapie atrakcyjnych miast zaznaczyć i zdobyć zielony, różnorodny i ciekawy Szczecin.</p>
---
    <p><p style="text-align: justify;">Katja szalek   </p>
<p style="text-align: justify;">O zabytkach i ciekawostkach Szczecina więcej przeczytacie na <a href="http://www.eprzewodnicy.pl/" target="_blank">www.eprzewodnicy.pl</a></p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak nie mając wiele czasu najlepiej zwiedzić Berlin

Jak nie mając wiele czasu najlepiej zwiedzić Berlin.

Autorem artykułu jest Joanna Czupryna


Alexanderplatz, Wieża Telewizyjna, Pergamon, Aleja pod Lipami, Brama Brandenburska, Reichstag, Tiergarten, Europa-Center, Zoo - dylemat: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak poukładać sobie to wszystko, gdy ma się niewiele czasu? Co zrobić, by wycieczka do Berlina była udana i satysfakcjonująca? Bez krążenia, błądzenia i zawracania. Odpowiedź jest prosta...
Berlin jest miastem, którego nie da się zwiedzić jedynie na piechotę. Nie ma też tutaj jednego centrum lub placu, który skupiałby większość zabytków, atrakcji jak też i koncentrował ruch turystyczny. Być może w przyszłości rolę taką przejmie słynna Wyspa Muzeów, na którą, oprócz posiadanych już zbiorów (starożytne dzieła, rzeźba europejska i XIX-wieczne malarstwo), zamierza się sprowadzić kolekcje z byłego Berlina Zachodniego, by ponownie, jak przed wojną, udostępnić wszystko w jednym miejscu.

Historia, zwłaszcza ta najnowsza, odcisnęła niezatarte piętno na charakterze miasta. Ślady po murze, dzielącym Berlin przez prawie 30 lat, do dzisiaj kształtują główne szlaki turystyczne stolicy Niemiec. Dodając do tego socjalistyczną zabudowę Alexanderplatz, średniowieczne kościoły tuż obok, wspaniałe, historyczne budowle przy Unter den Linden (Aleja pod Lipami), majestatyczną Bramę Brandeburską u jej szczytu, park miejski Tiergarten czy w końcu typową zabudowę lat 70-tych w centrum byłego sektora zachodniego, turysta mający niewiele czasu na zwiedzanie staje przed dylematem: co wybrać? Co zobaczyć najpierw? Jak to poukładać, żeby zobaczyć to co najważniejsze bez zbędnego krążenia i marnowania czasu?

Odpowiedź na te pytania jest prosta:
skorzystać z linii autobusowej nr 100

Przebieg trasy tej linii wyznaczono zaraz po zjednoczeniu Niemiec, kiedy w Berlinie przywracano wspólny ruch komunikacyjny. Nazywano ją nawet "czerwoną linią", gdyż łączyła ona centrum Berlina Zachodniego z dzielnicami Berlina Wschodniego. Jej popularność sprawiła, że w krótkim czasie stała się magnesem turystycznym i tak oto Berlin zyskał coś w rodzaju linii turystycznej (typu City Sightseeing Tour), tyle że dostępnej w ofercie komunikacji publicznej.

Korzystając z tej oferty zwiedzanie można ropocząć na placu Aleksandra (Alexanderplatz) po wschodniej stronie lub też przy Ogrodzie Zoologicznym położonym w zachodniej dzielnicy miasta. Przejazd trwa około 30 minut (bez wysiadania). Trasę obsługują głównie piętrowe autobusy, które kursują z częstotliwością średnio co 10 minut

Zanim wsiądziemy do autobusu, należy oczywiście zaopatrzeć się w bilet. Jeśli nie skorzystaliśmy z oferty kart miejskich (ważnych 48 lub 72 godziny i uprawniających do przejazdów środkami komunikacji miejskiej oraz dających zniżki do wybranych obiektów), polecam nabyć bilet jednodniowy (6,1 euro). Bilety można kupić u kierowcy, w automatach na stacjach metra U-Bahn i kolejki miejskiej S-Bahn (obsługa w języku polskim) oraz w punktach oznaczonych żółtą naklejką z symbolem BVG. Można również nabyć bilet jednorazowy (2,1 euro) - ważny 2 godziny, przy czym jazda może odbywać się w jednym kierunku (bez powrotów i okrężnej drogi)

Przystanki linii autobusowej nr 100

2. S+U Bahn Alexanderplatz/Memhardtstr.

Jesli komuś zależy na dobrym miejscu w autobusie, który w sezonie jest raczej zatłoczony, może wsiąść przystanek wcześniej (początkowy 1), położony w pobliżu Placu Aleksandra (S+U Alexanderplatz).
Plac Aleksandra (Alexanderplatz) znajduje się obecnie w przebudowie. Biurowce z 1929 roku stojąc obok NRD-owskich wieżowców i fontann sąsiadują z galerią handlową Kaufhof ze stylizowaną na lata międzywojenne fasadą. Nieopodal znajduje się ulubione miejsce spotkań, popularne zwłaszcza wśród młodzieży - Zegar Czasu (Weltzeituhr).
Plany dotyczące otoczenia Placu Aleksandra zakładają powstanie tutaj berlińskiego Manhattanu, to jest kilkanaście ponad 150-metrowych wieżowców.
Wieża telewizyjna (Fernsehturm) o wysokości 368 metrów jest najwyższą budowlą w Niemczech. Niestety próbę dostania się na taras widokowy na poziomie 203 metrów może uniemożliwić długi (nawet 2 godziny) czas oczekiwania na wjazd.

3. Spandauer Str./Marienkirche
Kościół Mariacki (Marienkirche) stanowi przykład XV-wiecznego niemieckiego gotyku. Ocalały z wojenej pożogi szczyci się wieżą określaną mianem cudownej (przetrwała 5 pożarów).
Wnętrze kryje między innymi imponujące średniowieczne malowidło ścienne o długości ponad 22 metry "Taniec Śmierci" (Totentanz). W 1747 roku koncertował tutaj J.S. Bach. (wstęp wolny, datek)
Czerwony Ratusz (Rotes Rathaus) od zjednoczenia Niemiec jest siedzibą władz miasta.
Z przystanku przy Spandauer Strasse można również dojść do Nikolaiviertel (odbudowana średniowieczna starówka z najstarszym kościołem Berlina) oraz do Hackesche Höfe (zespół budowli i dziedzińców w secesyjnym stylu - z galeriami, butikami, teatrem - modne miejsce)

4. Lustgarten
Odcinek od Lustgarten do kolejnego przystanku przy Staatsoper (Opera Państwowa) polecam zdecydowanie pokonać na piechotę. Po drodze do obejrzenia lub zwiedzenia: Muzeum NRD (DDR Museum), Katedra Berlińska (Berliner Dom), Wyspa Muzeów (Pergamon, Muzeum Egipskie z popiersiem Nefretete, Muzeum Bodego (kolekcja monet i rzeźba europejska), Stara Galeria Narodowa), były Pałac Republiki (demontowany), Plac i Most Zamkowy, Zbrojownia (Zeughaus) - Niemieckie Muzeum Historyczne, Nowy Odwach, Pałac Następców Tronu i Pałac Księżniczek.

5. Staatsoper
Początek słynnej Alei Pod Lipami (Unter den Linden) zwraca uwagę swoją historyczną zabudową - chodzi tutaj o Bebelplatz na którego środku stoi Opera Państwowa, za nią katolicka świątynia Katedra Św. Jadwigi, naprzeciwko Stara Biblioteka i Stary Pałac, a po drugiej stronie ulicy Uniwersytet Humboldta (który kiedyś też był pałacem) . Większość budowli powstała za czasów Fryderyka Wielkiego, którego pomnik stoi pomiędzy lipami. Stąd też pochodzi dawna nazwa tego miejsca, Forum Fridericianum.
Pośrodku placu Bebela znajduje się szklana tafla upamiętniająca akt palenia książek przez nazistów w 1933 roku.

6. Unter den Linden/Friderichstrasse
Rzut oka na najsłynniejsze skrzyżowanie Berlina z lat międzywojennych - dziś już niestety nie robi większego wrażenia. Podobnie jak i cała zachodnia część Alei pod Lipami przy której stoją głównie brzydkie biurowce z lat 60 i 70-tych ubiegłego wieku.
Z tego przystanku można w stosunkowo krótkim czasie dotrzeć na Gendarmenmarkt - często określany najpiękniejszym placem Berlina. Dawniej był to główny plac dzielnicy zamieszkanej przez hugenotów, uchodźców z Francji.

7. S Unter den Linden
Odcinek pomiędzy tym przestankiem a Reichstagiem to zdecydowanie etap polecany na spacer, nawet jeśli miałby być jedynym podczas pobytu w Berlinie. Nie można przecież pominąć okazji sfotografowania się na tle Bramy Brandenburskiej. Dookoła można podziwiać zabudowę Placu Paryskiego, wzorowaną na przedwojennej, a odbudowaną po 1990 roku. Uwagę zwraca przede wszystkim imponujący Hotel Adlon, należący do najlepszych adresów w mieście. Noc w apartamencie prezydenckim kosztuje około 12,5 tys. euro.
Spod Bramy, w kilkanaście minut można osiągnąć Plac Poczdamski, którego wieżowce widać z daleka. Po drodze mija się otwarty w 2005 roku Pomnik Pomordowanych Żydów w Europie.

8. Reichstag
Pomiędzy Bramą Brandeburską a Reichstagiem przebiegała kiedyś granica, dzieląca Berlin na sektory wschodni i zachodni. Od 1961 roku stał tutaj mur, którego próby przekroczenia groziły śmiercią. Miejsce nieopodal upamiętnia kilkanaście ofiar, które próbowały przedostać się na zachodnią stronę w rejonie Reichstagu. Przebieg muru wyznacza dzisiaj podwójna brukowana linia wraz z tablicami.
Reichstag jest siedzibą Bundestagu (niemieckiego parlamentu). Zaprojektowana na dachu budynku szklana kopuła ze spiralnymi podestami jest jedną z największych atrakcji Berlina. Można stamtąd oglądać panoramę miasta, jak i dowiedzieć się nieco o historii samego budynku i parlamentaryzmu niemieckiego. Wstęp jest wolny, ale najczęściej trzeba to okupić długim czekaniem w kolejce.

9. Platz der Republik
W oddali zobaczyć można siedzibę kanclerza Niemiec, oraz otwarty w 2006 roku główny dworzec kolejowy Berlina.
Po drodze do następnego przystanku warto zwrócić uwagę na ciemną wieżę. Wzniesiona w 1987 roku, z okazji obchodów 750-lecia miasta mieści w sobie carillon (polecam Wikipedię) - największy tego typu instrument w Europie złożony z 67 dzwonów.

10. Haus der Kulturen der Welt
Przy takim natłoku atrakcji na trasie tą halę można pominąć i obejrzeć jedynie z okien autobusu. Zbudowana w połowie lat 60-tych przez Amerykanów służyła jako hala kongresowa. Słuszną uwagę zwraca konstrukcja dachu, która niestety zawaliła się w 1980 roku. Po odbudowie i modernizacji obiekt ten ponownie otwarto w 1989 roku, jako hale wystawową, w której do dzisiaj organizowane są imprezy.

11. Schloss Bellevue
Pałac Bellevue ze swoją jasną, odremontowaną fasadą, pięknie prezentuje się w słoneczne dni. Obecnie znajduje się tutaj siedziba prezydenta Niemiec. Od 2004 roku stanowisko to piastuje p. Horst Köhler, który urodził się w 1943 roku, w Skierbieszewie koło Zamościa.

12. Grosser Stern
Jeśli nie udało się podziwianie widoków z dachu Reichstagu, to polecam Kolumnę Zwycięstwa (do 2011 r. zamknięta z powodu remontu). Pomnik postawiony został na cześć zwycięskich bitw, prowadzonych przez Prusy w latach 1863-71. Na szczyt prowadzi zaledwie 285 stopni. Podczas walk o Berlin w 1945 roku tymi schodami wbiegali polscy żołnierze, którzy biało-czerwoną flagę wywiesili jako pierwszą...

Kolejnych kilka przestanków można spokojnie przejechać autobusem, wysiadanie polecam zainteresowanym, takimi obiektami jak:

13. Nordische Botschaften/Adenauer Stiftung
Punkt wyjściowy do spacerów w południowym Tiergarten, ambasady (skandynawskie, Japonii, Włoch itd.)

14. Lützowplatz
Siedziba partii Uni Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), której przewodniczy kanclerz Niemiec, p. Angela Merkel.

15. Schillstrasse
Wokół prawie same hotele.

16. Bayreuther Strasse
Trasa linii dobiega już prawie końca. W tym miejscu należy wysiąść, jeśli chce się odwiedzić największy dom towarowy na kontynencie: KaDeWe (Kaufhaus des Westens). Ceny wbrew opinii wielu przewodników wcale nie są tak porażające, by nie można było zakupić jakiejś drobnej, smakowitej pamiątki na legendarnym szóstym piętrze z artykułami spożyczymi. Polecam fantastycznie opakowane, wymyślne czekoladki.

17. Breitscheidplatz
Najlepiej wysiąść już na tym przystanku i zwiedzanie dokończyć pieszo. Na pierwszym miejscu polecam Kościół Pamięci Cesarza Wilhelma (Kaiser-Wilhelm-Gedächtnis-Kirche). Malowniczą ruinę pośrodku placu pozostawiono po II wojnie światowej ku przestrodze. Można zwiedzać halę pamięci (do 17.00, wstęp bezpłatny, datek).
Obok ruin stoi ośmiokątna dzwonnica właściwej świątyni zbudowanej w latach 70-tych. Podobnie jak biurowiec ze słynnym znakiem Mercedesa na dachu - Europa Center. W roku, w którym otworzono to centrum handlowe - 1963 - uchodził on za szczyt nowoczesności.
Oczywiście nie należy zapominać o ogrodzie zoologicznym, położonym na skraju Tiergarten. Założony w 1844 roku jest najstarszym zwierzyńcem w Niemczech i jednym z najbogatszych na świecie. To tutaj przyszedł na świat niedźwiadek polarny Knut, na punkcie którego oszaleli wszyscy Niemcy.

18. S+U Zoologischer Garten
Tutaj kończy się trasa popularnej "setki", a dworzec kolejowy Zoologischer Garten, czy stacja U-Bahn (nr 9 oraz 2) są dobrym punktem wypadowym, jeżeli chodzi o dalszą eksplorację miasta. Po więcej informacji zapraszam na stronę www.berlimix.net
---
Joanna Czupryna, przewodnik po Berlinie Berlimix.net - to czego nie wiedzą inni

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Spacer po Berlinie

<h2>Spacer po Berlinie</h2>
<p>Autorem artykułu jest Aga Materne</p>
<br />
Hm? Berlin? Co tu warto zobaczyć? Ciężkie pytanie! Łatwiej byłoby powiedzieć raczej, czego nie warto albo gdzie nie iść. Nie roztrząsając tego tematu, powiem zatem krótko, co w Berlinie zobaczyć trzeba?!
<p>Cel pierwszy - <a href="http://www.berlin.vel.pl/rozrywka19-188.html" target="_blank">Brama Brandenburska</a> przy Placu Paryskim, kawałek dalej Reichstag - siedziba parlamentu niemieckiego. Tu, warto wejść na słynną szklaną kopułę. Wspaniały widok, wejście darmowe jednak trzeba odstać swoje w długiej kolejce i poddać się kontroli przez służbę ochronną. Nie zniechęcajcie się jednak, kolejka posuwa się bardzo szybko. W tej okolicy zobaczymy również słynną „pralkę" kanclerza - tak pocznie berlińczycy nazywają siedzibę władz Niemiec, oraz nowy Hauptbahnhof, który jest największym na świecie dworcem kolejowym o formie wieżowej.</p>
<p>W dzielnicy Mitte zaliczyć trzeba, choć jedno muzeum na słynnej Museumsinsel - Wyspie Muzeów. Tutaj polecam Neues Museum oraz Alte Nationalgalerie z dziełami wielu znanych twórców. W tym zakątku nie należy pominąć pięknego placu Gendarmenmarkt, a stamtąd, na skróty, już niedaleko na ulicę Friedrichstrasse do <a href="http://www.berlin.vel.pl/rozrywka22-32.html" target="_blank">Muzeum Muru Berlińskiego</a> „Checkpoint Charlie". Cała historia muru i słynnego przejścia granicznego kontrolowanego po wojnie przez U.S. Army. Ciekawe zdjęcia i pamiątki.</p>
<p>Dla tych, którzy lubią na świat patrzyć z góry, proponuję przyjrzeć się panoramie miasta ze szczytu wieży telewizyjnej - Fernsehturm znajdującej się przy Alexanderplatz. Dla wielu jednak ciekawsza okaże się przechadzka po nowoczesnej dzielnicy, wybudowanej od podstaw w ciągu ostatnich dziesięciu lat - Potsdamerplatz. Plac Poczdamski to fascynująca architektura, która zapiera dech w piersiach. Nowoczesne rozwiązania wynikające z połączenia szkła, metalu i wody sprawiają, że turysta ma wrażenie przebywania w scenerii flmu SF. Jeśli wybierzecie się tam o zmroku, zauważycie dodatkowe efekty świetlne, które tylko podkreślają niesamowitość tego miejsca.</p>
<p>W pobliżu Placu Poczdamskiego znajduje się filharmonia i coś dla miłośników sztuki - Neue Nationalgalerie. Ta niepozorna budowla, w swoich podziemiach kryje stałą ekspozycję sztuki XX wieku - m.in. Picasso, Ernst, Dali, Miró, Heckel.</p>
<p>Jeśli ktoś ma nadal ochotę na spacer, to warto, przechodząc park Tiergarten, dojść do wielkiego ronda z kolumną zwycięstwa (Siegesaeule), na którą można wejść krętymi schodami. Idąc dalej zobaczy się siedzibę prezydenta Niemiec - Schloss Bellevue. Przy odrobinie szczęścia można natrafić na jakąś zaszczytną głowę państwa, jest to bowiem, miejsce częstych spotkań różnych światowych polityków. Tu jednak trzeba być wyjątkowo „grzecznym" gdyż obserwują nas już z daleka dziesiątki kamer. Będąc na Tiergarten warto też zobaczyć Halę kongresową (Kongresshalle) oraz wielkie Zoo istniejące od 1844 r.</p>
<p>Warte odwiedzenia jest również historyczne już lotnisko Tempelhof, które w czasie zimnej wojny odegrało dla Berlina zachodniego znaczącą rolę. W 2008 r. zostało niestety zamknięte.</p>
<p>Będąc w zachodniej części miasta nie można przepuścić odwiedzenia Zamku Charlottenburg (Schloss Charlottenburg), gdzie znajduje się wiele sal wystawowych i muzeów oraz wspaniałe ogrody, bogate w różnego rodzaju roślinność. Kupując bilet, warto wydać trochę więcej i skorzystać ze zniżki na oglądanie całego kompleksu. Wstęp do ogrodów jest bezpłatny.</p>
<p><a href="http://www.berlin.vel.pl" target="_blank">Berlin</a>, to niesamowicie fascynujące miasto, które codziennie proponuje nowe, inne atrakcje. Opisanie niemieckiej stolicy w kilku, kilkunastu zdaniach nie jest możliwe, gdyż jest to temat-rzeka. Oprócz zabytków, Berlin oferuje liczne imprezy na świeżym powietrzu, festiwale, koncerty no i oczywiście, zakupowy szał!</p>
<p> </p>
---
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

wtorek, 17 maja 2011

Kultura Chin

Strona główna » Turystyka » Ciekawe miejsca
avatar

Kultura Chin Ciekawy artykuł!


Autor: katjaszalek | Pobierz kod HTML | Wersja do druku

Dodany 26-04-2011 r., przeczytany 12 razy | ilość słów: 1044 | oceń to!

Tagi: chiny ciekawostki
Grupa ludzi zamieszkujących dany kraj, pod wpływem różnych uwarunkowań geograficznych, historycznych czy mentalnych przez setki lat tworzy w pewnym obrębie terytorialnym swoją indywidualną kulturę, która poddawana jest ciągłym naciskom związanym z postępem, edukacją i naporem zewnętrznych nurtów.
POLECAMY:

Jeżeli chcemy dotrzeć do początków tworzenia tradycji Chin musimy odbyć podróż tysiące lat wstecz, do odległych wieków, gdyż kultura ta jest jedną z najstarszych na świecie. Już w czasach starożytnych osiągnęła bardzo wysoki stopień rozwoju i od zawsze fascynowała, zadziwiała i kusiła mieszkańców Nowego Świata. W kulturze tej wielki nacisk kładzie się na poszanowanie tradycji i przyrody - stąd właśnie biorą swój początek wierzenia ludowe oraz wielki szacunek dla ludzi starszych i dla medycyny naturalnej.
OBYCZAJE SPOŁECZNE
Rodzina
W Chinach od zawsze do spraw małżeńskich podchodzi się praktycznie. Zgodnie z tradycją, swatki wynajęte przez rodziców pomagają w kojarzeniu par. Po zawarciu małżeństwa, kobieta opuszcza dom rodzinny i wraz z mężem zamieszkuje z jego rodziną. To matka męża prowadzi dom, i ma pełną decyzyjność odnośnie życia wszystkich członków całej rodziny. Czasem względy ekonomiczne zmuszają młodych małżonków do zamieszkania oddzielnie, ale i tak najstarszy syn zostaje, by troszczyć się rodzicami na starość.
Szacunek i posłuszeństwo wobec starszych to niezwykle istotny element tej kultury. W hierarchii starsi ludzie stoją wyżej od młodych. Od wieków w każdym mieszkaniu znajduje się mały ołtarzyk ku czci przodków, który ma chronić rodzinę od nieszczęść i złych duchów.
Mentalność
Ludzie często się dotykają, osoby tej samej płci trzymają się za ręce, ale manifestowanie uczuć pomiędzy kobietą i mężczyzną jest źle postrzegane. Chińczycy, tak ja Amerykanie, nie okazują publicznie swoich emocji - uśmiech nie zawsze jest oznaką szczęścia, bywa że kryje się za nim zakłopotanie czy smutek, którego jednak nie pokazuje się osobom postronnym. W tej kulturze należy być sumiennym i rzetelnym, niepowodzenie w wypełnianiu obowiązków przynosi wstyd całemu otoczeniu. Bardzo ważna jest solidarność grupowa, dobro ogółu i wspólny interes, przedkładany jest nad dobro jednostki.
Status społeczny kobiet
Mężczyźni w hierarchii społecznej stoją wyżej od kobiet ? i jest to widoczne zarówno w życiu publicznym jak i rodzinnym. Kobiety stoją na pozycji podległej względem mężczyzny, stanowią ich własność . Symbolem ograniczeń było jak w Japonii wiązanie stóp małych dziewczynek- praktyka zniekształcania ich w celu osiągnięcia małego rozmiaru stópki, co definiowało kobiece piękno. Procedury tej zakazano dopiero w 1901 roku. Na początku XX wieku, wraz z budową komunistycznego państwa, nastąpiła poprawa statusu kobiet. Ale nadal pomimo równości płci względem prawa, zdarzają się przypadki sprzedawania młodych kobiet na żony.
UMIŁOWANIE PRZYRODY
Lecznictwo
Cechą kultury chińskiej jest zamiłowanie do świata przyrody i bezgraniczne zaufanie w moc sił natury. Dzięki niemu rozwinęła się medycyna ludowa: ziołolecznictwo oraz akupresura i akupunktura znane w Chinach już od kilku tysięcy lat.
Akupresura polega na dotykaniu, głaskaniu, uciskaniu określonych miejsc na ciele człowieka. Naciski wpływają na układ nerwowy pobudzając impulsy dochodzące do chorego narządu. Powoduje to zmniejszenie bólu i poprawienie jego funkcjonowania. Dotknięcia odblokowują przepływ energii Yin i Yang i prowadzą do ich zrównoważenia, co niweluje większość chorób somatycznych.
Akupunktura uznawana jest w wielu krajach jako uzupełnienie medycyny konwencjonalnej, chociaż jej skuteczność od lat jest przedmiotem badań klinicznych. Technika ta służy do redukowania bólu oraz przywrócenia równowagi organizmu i polega na nakłuwaniu ciała igłami w odpowiednich punktach, odpowiadających za największą aktywność narządów wewnętrznych. W Chinach wiele państwowych uczelni medycznych specjalizuje się w tej technice.
Malarstwo
Chińscy malarze najczęściej tworzą obrazy przedstawiające naturę i dążenie do osiągnięcia równowagi między yin, (pasywną siłą kobiecą reprezentowaną przez wodę), oraz yang (element męski reprezentowany przez góry). Obrazy często ozdabiane są napisami, a pismo uważane jest za najwyższą formę sztuki - o kaligrafii mówi się, że jest najgłębszym wyrazem charakteru człowieka.
Wierzenia ludowe
Chińskie wierzenia ludowe zawierają elementy czczenia przodków, buddyzmu, taoizmu i prastarych religii czczących zwierzęta i przyrodę: słońce, ziemię i niebiosa. Święta kultywujące ludowe bóstwa są do dziś ważnym elementem tej kultury. Buddyzm, konfucjanizm czy taoizm jest wyznawany równolegle z ludowymi wierzeniami.
Konfucjanizm kładzie nacisk na poszanowanie tradycji, zamiłowanie do starych porządków, wykazuje tendencję do konserwatyzmu oraz zamykania się na wpływy zewnętrzne. Jest filozofią życia i doktryną państwową, kształtuje moralność, miejscową edukację i porządek społeczny.
Taoizm z kolei odnosi się do świata przyrody i harmonii występujących w nim dwóch przeciwstawnych sił: jin i Yang, które mają wpływ na duchowy rozwój każdego człowieka.
W Chinach mieszka jedna piąta całej ludności świata, czyli 1,3 miliarda ludzi. Kraj zamieszkuje pięćdziesiąt grup etnicznych, najbardziej liczną są Chińczycy Han (92%) - łączy się tu i wzajemnie przenika kila religii i niezliczona ilość wierzeń ludowych. Nie jest możliwe zachowanie jednorodności w tak wielkiej populacji, ale bezsprzecznie można powiedzieć, że jest to niezwykle silna i fascynująca kultura, niosąca ze sobą piękno i wyciszenie, od tysięcy lat odciskająca ślad na innych, goniących za nowoczesnością społecznościach. Wycieczka w tak odległe kraje zawsze jest niezapomniana, ale myślę, że Chiny warto zobaczyć nie tylko ze względu na liczące tysiące lat zabytki, ale głównie na orientalną kulturę.


Więcej ciekawych informacji znajdziecie na portalu podróżniczym www.eprzewodnicy.pl
katja szalek


Ocena: Bądź pierwszy!


Komentarze Bądź pierwszym, który skomentuje ten artykuł!

Dodaj komentarz

Imię i nazwisko:


Adres email:



Wpisz kod z obrazka
Visual CAPTCHA



PustaMiska - akcja charytatywna